**Muzyka**
Siedziałam na jednej z walizek myśląc i płacząc jak to teraz
tu wszystko będzie bez mnie wyglądać ? Czy taki świat będzie istnieć ? Tu na
pewno . W Nowym Jorku nie . Co chwile mijała mnie Mama patrząc czy wszystko ma
. W pewnym momencie się zatrzymała , bo usłyszała dzwonek . Spojrzała na mnie
tak samo jak Ja na nią . Wytarłam łzy i otworzyłam drzwi .
- Matko Rose .. !- krzyknęła płacząc Kate .
Była tak mocno wtulona w moje ciało , że nie mogłam zrobić
minimalnego kroku . Kiedy puściła mnie z uścisku podszedł do mnie Harry . Również
mnie przytulił , a ja wylałam kolejną dawkę płaczu . Spojrzał się na mnie
swoimi zielonymi źrenicami , które były trochę czerwone od płaczu .
- Będziemy tęsknić .. – objął mnie i podszedł Louis .
Wziął mnie na ręce i zaczął się kręcić w wokół własnej osi .
Trochę piszczałam , ale chociaż poczułam się jak dziecko . Jak mnie położył na
płytki wybuchnęliśmy zaś płaczem . Stałam i patrzałam się na tego wariata ,
który ryczał jak dziecko . Sama nie byłam lepsza . Odwróciłam się w stronę
znajomych poszukując pewnej osoby . Ale go tam nie znalazłam .
- Gdzie jest Niall? – spytałam zdziwiona .
- Nie długo przyjedzie . – uśmiechnął się Harry .
- Nie długo? Ja za godzinę mam samolot? – poszerzyłam gałki
oczne .
- Rose musimy lecieć mamy zaraz zajęcia .. – usłyszałam
cichy głos mojej przyjaciółki .
Wszyscy zmierzali do wyjścia , a ja za nimi .
- Dzieciaki stójcie! – na słowa Mamy się wszyscy
odwróciliśmy .
- Może zdjęcie pamiątkowe ? – pokiwaliśmy głową i
ustawiliśmy się do sesji . Rodzicielka nacisnęła mały przycisk na telefonie i
już była gotowa fotografia . Szkoda , że na nim nie ma Horan’a .. Byłam na
dworze obserwując jak kumple wsiadają do auta Styles’a .
- Kate! Czekaj .. – wbiegłam do domu i ponownie wróciłam na
dwór podając dziewczynie jedno z zdjęć , które wisiało na ścianie .
- Chociaż tak mnie zapamiętaj .. – Podałam dziewczynie
fotografię , która była zrobiona przed domem na schodach jak byłyśmy małe .
- Jejku Rose … - uśmiechnęła się i znowu zaczęłyśmy płakać .
Stałyśmy przy samochodzie i ryczałyśmy .
- Kochanie.. Musimy już jechać .. – doszedł do nas głos
Loczka z samochodu .
Przytuliła mnie i wsiadła do auta .
- Nigdy nie zapomnę o Tobie . – powiedziała i odjechali .
Chciałam już wracać do domu , ale podjechał Niall . Wysiadł
z auta z bukietem czerwonych róż .
- Niall! – krzyknęłam rzucając mu się na szyję .
- Hej Księżniczko .. – gładził mnie po głowie i wręczył kwiaty .
- Pojechali już ?
- Taa. Przed chwilą .
Usiedliśmy na tych schodkach , gdzie pozowałam 10 lat temu z
Kate . Moja głowa spoczywała na jego ramieniu , a jego prawa ręka obejmowała
moje ciało . Byłam i jestem szczęśliwa . Cieszę się , że go mam .
- Rose .. – odwróciliśmy się do Mamy , która stała w
drzwiach . – Musimy się zbierać .. Zaraz tu będzie Tom ..
Spojrzałam na Niebieskookiego z łzami w oczach .
- Niall Ja nie chcę .. – szepnęłam , a on złączył nasze usta
. Rozchyliłam wargi, by mógł wsunąć swój język. Nieświadomie wplotłam palce w
jego włosy, pociągając za nie. Poczułam jak Niall unosi mnie do góry i przestraszona
pisnęłam, chwytając go za kark. Moje nogi cały czas obejmowały jego postać , a
On nie przestawał mnie całować . Nagle usłyszałam jak jakieś auto podjeżdża pod
dom . Kurwa to Tom . Już!?
- Kocham Cię .. – szepnął przygryzając płatek mojego ucha .
- Ja Ciebie bardziej .. – powiedziałam a on pocałował mnie w
czoło .
- Z tego powodu , że nie miałeś zrobionego pamiątkowego
zdjęcia .. Musimy je teraz zrobić . – uśmiechnęłam się wyciągając telefon
. Niall przyłożył usta do mojego
policzka , a ja nacisnęłam przycisk i Bumm! Wyszła fotografia jak całuje mój
policzek . Teraz on wyciągnął i Ja zrobiłam taką samą pozycję . Obydwoje
ustawiliśmy te zdjęcia na tapecie .
- Myślę , że się zobaczymy .? Kiedyś .. Pamiętaj
ty jesteś tą Jedyną .. Nigdy bym Cię nie opuścił .. Żegnaj Rose i życze Ci
miłego życia w Nowym Jorku . – powiedział pokazując łzy, gdy wsiadał do
czterokołowca . Poczułam mokre policzki . Ponownie złożyłam mu pocałunek i
odjechał .. Wpatrywałam się w jego oddalający samochód .. Ostatni raz spojrzałam
się w stronę domu , w którym mieszkałam . Nie to się nie dzieje
naprawdę! Czuje się jak w jakimś śnie , który się nie kończy. W ciągu dwóch
tygodni moje życie zostało poprzewracane do góry nogami . A teraz ? Jadę zacząć
„ nowe” i to jeszcze w Stanach .
- Rose wsiadasz? – usłyszałam cichy głos matki z auta .
Opuściłam głowę wpatrując się na moje conversy . Poczułam
mały spadek emocji - płacz . Łza leciała za łzą . To koniec . Wyjeżdżam. Odwróciłam
się na pięcie i ruszyłam do samochodu .
- Będzie dobrze . – powiedziała mama , gdy otwierałam drzwi
.
*
~Kilkanaście godzin później~
"Wszystkich Pasażerów witamy W Nowym Jorku, jeśli ktoś
chciałby uzyskać jakieś informacje zapraszam do Punktu Informacyjnego” - w
głośnikach lotniska rozbrzmiał głos starszej kobiety.
Poruszałam się między
ludźmi. Nie było to łatwe, ponieważ było ich bardzo dużo, a na dodatek wszyscy
z walizkami. Szłam za Mamusią , a Ona za Tom’em . Kiedy już stanęliśmy na
zewnątrz i wyszliśmy z przetłocznego Lotniska . Poczułam ulgę . Moim oczom
ukazał się mężczyzna ubrany w garnitur , który zaczął mi zabierać walizkę . Już
chciałam powiedzieć : Co Pan robi!? , ale moja Mama podeszła do mnie i mi
wszystko powiedziała . Dowiedziałam się , że przez prawie rok byłam z jej
strony znowu okłamywana . Czemu!? Ponieważ , dowiedziałam się ,że Tom to jej
szef .. Wsiadłam do luksusowego samochodu i ruszyliśmy do mieszkania . Po
niecałych 45 minutach zajechaliśmy pod jakiś wieżowiec . Spojrzałam w górę i
nie widziałam końca . Zabraliśmy swoje rzeczy i weszliśmy do środka . Pierwsze
co przywitały nas dwie kobiety na recepcji , a my udaliśmy się do windy .
Mężczyzna wcisnął numer 10 i po chwili się tam znaleźliśmy . Moim oczom ukazał
się wielki apartament . Nie dowierzałam to co widziałam . Kominek , stół to
bilarda , nowoczesne sprzęty , różnego rodzaju słynne obrazy , skórzane sofy .
Całe mieszkanie było w kolorach białego . Mam namyśli kuchnię , salon i hol .
Tom chwycił mnie za rękę i zaprowadził do mojego pokoju.
![]() |
Pokój Rose. |
Sypialni był w kolorach beżowych . Na samym środku stało duże
łóżko , a przed nim okna, dzięki którymi można było zobaczyć wszystko . Po
prawej stronie stało biurko , a obok nich jeszcze były drzwi , do których
weszłam . Okazało się , że to garderoba , która jest nawet wypełniona !
Wychodząc ujrzałam na całej ścianie regał z książkami . Pokój był naprawdę
idealny . A widok? Magia . Tym bardziej ślicznie jest wieczorem .
-I jak się podoba?
- Bardzo.. Dziękuje! Nie wiem co mam powiedzieć . –
uśmiechnęłam się do mężczyzny , którego 2 dni temu obrażałam .
Wyszedł z pokoju i zostawił mnie samą . Postanowiłam
zadzwonić do Chłopaka . Wybrała numer Blondyna i nacisnęłam zieloną słuchawkę .
- Hej Niall . – powiedziałam do chłopaka , który był po
drugiej stronie .
- No cześć jak tam u Ciebie? Która u was tak w ogóle jest?
- Dobrze .. Właśnie siedzę w swoim pokoju obok Ted’a –
uśmiechnęłam się spoglądając na pluszaka .- Mamy 20:30 .
- 5 godzin w tył ..
- To cię może obudziłam?
- Nie, nie .. Opowiadaj .
- No co ci mogę powiedzieć .. Mieszkamy w Centrum Nowego Jorku w wielgachnym wieżowcu . Przyśle ci później zdjęcia.A no i.Mama mi dziś powiedziała , że ten cały Tom to jej
szef .. I Tęsknie . – posmutniałam .
Mogę przyznać , że na razie jest dobrze . Nie chodzi mi o to
, że mieszkam w takim mieszkaniu , na które pewnych nie stać , ale że się czuje
tu dobrze . Fakt faktem , że trochę smutno mi , że chłopak i przyjaciele są za
oceanem .. Ale teraz już nic nie zrobię .. Nie wiem kiedy znowu tam wrócę .
Kiedy ujrzę ich szczęśliwe miny .. Jak
zobaczę Big Ben’a . Ten deszcz , który prawie pada codziennie . I Ojca , który
też za pewne nie jest uszczęśliwiony , że nie ma mnie w Londynie .
![]() |
Dzięki niemu moje życie się zmieniło . Na lepsze . Mój książę na białym koniu. Niall. |
![]() |
Większego wariata nie znam . Miał dużo problemów. Ale jest jedynym w swoim rodzaju . Louis . |
![]() |
Poznałam ją na placu zabaw . A teraz? Przyjaźń do grobowej deski . Kate. |
![]() |
Miły i zarazem przystojny . To on uszczęśliwia moją Przyjaciółkę . Harry. |
![]() |
I Ja sama . Te całe życie jest zwariowane . Trzeba czekać na tego Księcia z Bajki . Na najlepszego Przyjaciela . Oraz Kumpli , którzy pójdą za tobą w ogień . Rose. |
______________________________________________________________
Hej skarby !
Jej aż płacze .. ;x Sorry , że go nie było wczoraj , ale byłam na Bednarku <3 Mega !!! <3
I jak się wam podoba? - komentujcie :)
MAM TAKIE JEDNO PYTANIE :
CZY : CHCIELIBYŚCIE , ŻEBY BYŁY JESZCZE 2 ROZDZIAŁY ( TYPU : ROSE WRACA PO KILKU LATACH DO LONDYNU I KILKA LAT PÓŹNIEJ? )
JAK TAK? TO OFICJALNE !! ZAKOŃCZENIE BĘDZIE W NASTĘPNY PIĄTEK !!!
TO OD WAS ZALEŻY! CZY TAK CZY NIE!
NEXT --> O ILE BĘDZIE TO ( ŚRODA ) :3
CZYTASZ= KOMENTUJESZ !
Boże Daria ty się jeszcze pytasz?! Muszą być ! <3 Czekammm ♥
OdpowiedzUsuńŚliczny ;3
Tak, mają być te 2 rozdzialy
OdpowiedzUsuńTak ma być ! Jezu placze :'(
OdpowiedzUsuńJej ! superowy ;3 Płacz , płacz i jeszcze raz płacz ;c
OdpowiedzUsuńAle świetny bardzo wpływa na emocje :)
Świetnie piszesz? Myślę , że jak skończysz ten to zaczniesz inne opowiadanie? Oby <3
Tak! Musi być szczęśliwe zakończenie ! Musi! ♥ Pozdrawiam ;*/Aga
Matko ;3 Dopiero go teraz znalazłam a tu już koniec ;c przeczytam 1 cz i 2 cz. od początku ;3 Bardzo fajnie piszesz ;D Muszę przyznać , że lubię takich niegrzecznych chłopaków Pozdrawiam , życze weny oraz czekam na nn <3
OdpowiedzUsuń